Doświadczenie zawodowe:
- w latach 1986 – 1992 – aplikacja notarialna w Państwowym Biurach Notarialnych w Sieradzu i Wieluniu, , asesura notarialna i praca jako notariusz w Państwowym Biurze Notarialnym w Wieluniu,
- od 1992 roku do chwili obecnej notariusz we własnej Kancelarii Notarialnej w Wieluniu,
- od października 2012 roku łączę zawód notariusza z wykonywaniem zajęcia mediatora.
Działania w zakresie mediacji:
- mediator stały wpisany na listę mediatorów cywilnych w Sądach Okręgowych w Sieradzu, Wrocławiu, Kaliszu, Łodzi,
- mediator stały wpisany na listę mediatorów w sprawach karnych w Sądzie Okręgowym w Łodzi,
- założyciel i Prezes Stowarzyszenia Mediatorów Cywilnych w Wieluniu,
- organizatorka konferencji „Od mediacji do spokojnych świąt” w dniu 12 grudnia 2012 roku w Wieluniu http://ms.gov.pl/pl/działalnosc/mediacje/wydarzenia-mediacyjne-w-polsce
- prelegentka i panelistka na konferencjach i, seminariach i spotkaniach informacyjnych poświęconych mediacji ( m.in. Oława, październik 2012 konferencja „Od konfliktu do mediacji”,
- kwiecień 2013 r. – szkolenie w I LO im.T.Kościuszki w Wieluniu „ Konflikt, mediacja, satysfakcja”, )
- autorka sprawozdań z konferencji i spotkań, artykułów nt. mediacji (Biuletyn Krajowej Rady Notarialnej NOTARIUSZ nr 1/2013 – „Moja przygoda z mediacją”)
- oraz działalność realizowana w ramach współpracy ze Stowarzyszeniem Mediatorów Cywilnych
O sobie:
O wzajemnym przenikaniu się pracy notariusza i mediatora pisałam w artykule „ Moja przygoda z mediacją”. Najlepiej więc zacytuję jego fragment:
„Zajęcie mediatora pozwala mi na pełniejsze wykorzystanie moich umiejętności i wiedzy prawniczej. Wprawa w słuchaniu stron nabyta w trakcie wykonywania pracy notariusza, niezbędna w tym zawodzie bezstronność i neutralność, potrzebne mi są również jako mediatorowi; posiadana wiedza prawnicza ułatwia określenie areny sporu w procesie mediacji, pomaga zawrzeć realną ugodę, której sąd nie odmówi zatwierdzenia. Będąc tylko notariuszem, wielokrotnie odsyłałam skonfliktowane strony do sądu, ponieważ nie mogłam „wezwać” jednego z uczestników np. umowy o dział spadku, z którym pozostali uczestnicy nie mogli dojść do porozumienia, albo nawet nie byli w stanie z nim rozmawiać z powodu zaniku wszelkich relacji. Jako mediator mogę w tej sytuacji zainicjować kontakt między tak zwaśnionymi stronami i doprowadzić do porozumienia, które może zakończyć się ugodą mediacyjną zatwierdzaną przez właściwy sąd albo podpisaniem aktu notarialnego w przedmiocie zgodnego działu spadku. To tylko jeden z przykładów wzajemnego przenikania się efektów pracy notariusza i mediatora. Jako notariusz informuję moich interesantów o możliwości wpisania w niektórych umowach klauzuli mediacyjnej czyli takiego zapisu, na mocy którego strony godzą się, że wszelkie konflikty wynikające z wykonywania danej umowy będą w pierwszej kolejności rozwiązywane w drodze mediacji”.
Zobacz także: www.krn.org.pl